Dumka
https://www.tapeciarnia.pl/272126_biale_czaple_woda Dumka o srebrnym lesie W ciszy wieczoru przez wichrową zamieć, wzdłuż mlecznej drogi do gwiazd, miękko, srebrzyście przewija się pamięć, wolno zanika jej kształt miękko srebrzyście przewija się pamięć, wolno zanika jej kształt... W gaju księżyca, opleciona przędzą skazana na wieczny mróz, skrami rozbłyska przez chwilę wiosenną, czekając na wielki wóz skrami rozbłyska przez chwilę wiosenną czekając aż wielki wóz przetoczy czas w ciszy porzuci bagaże; kamienne słowa i sny, kilka tuzinów nieważnych już marzeń, od łaski pańskiej koń pstry, kilka tuzinów nieważnych już marzeń od łaski pańskiej koń pstry, złote kaczeńce, perkalowe słońca, zmarzniętej róży zły czar, w przepaść mirażu wśród słowiczych kląskań, dołączą do sennych mar w przepaść mirażu wśród słowiczych kląskań dolączą do sennych mar Dwie siwe czaple na sierpowej szali stawiają pamięć i czas. Jedna przez drugą, odchodząc się żali, aż nimi srebrzy się las. Jedna przez drugą...